Każdego roku o tej porze u mnie lawendowe żniwa. Nim lawenda trafi do szafy minie jeszcze trochę czasu. Ten czas wypełniam między innymi szyciem woreczków, w których umieszczę lawendowy susz.
W tym roku do ozdobienia woreczków nie wykorzystywałam motywu lawendy, a jedynie hafty w lawendowych kolorach. Z motywem lawendy uszyłam także poszewkę na poduszkę (40x40cm). Ten piękny len zakupiłam w pasmanterii u Edyty. Ponieważ nigdzie nie mogłam dostać wypustki w odpowiednim kolorze wykonałam ją sama. Szycie poduszki z taką wypustką to dla mnie nowe doświadczenie.
Pozdrawiam Wszystkich serdecznie i życzę pięknych wakacyjnych dni.
Prześliczne, aż ma się wrażenie, że wszystko jest nie tylko piękne ale i pachnie:)))
Dziękuję, bardzo się cieszę, że się podobają moje prace.
Wiolu cudeńka!!! To wszystko jest tak pięknie wykonane i kolorystycznie zgrane, że sama lawenda zeszła już na drugi plan, Moje woreczki wykonane zawsze na szybko nijak się mają do Twoich. Jestem pod wrażeniem precyzji wykonania i ciekawych haftów, a podusia prześliczna. Zrobiłaś ciekawą aranżację i świetne zdjęcia Pozdrawiam serdecznie
Moniko, same pochlebstwa, aż się rumienię, ale miło mi, że to co robię podoba się. Pozdrawiam serdecznie.
Ale lawendowo !
Woreczki bardzo mi się podobają a ta lawendowa wypustka przy poduszce podkreśla kolorystycznie wzór na materiale. Pięknie to wygląda!
Dziękuję, również jestem zadowolona z końcowego efektu.
Piękne są Twoje haftowane woreczki na lawendę. Mam koleżankę, która uprawia pole lawendy , a później robi bukieciki, a pozostały susz pakuje w woreczki, ręcznie malowane. Twoje woreczki to prawdziwe cudeńka, a gdy jeszcze powędruje do nich lawenda – to już w ogóle super upominek. Pozdrawiam :))
Każdy kto uprawia lawendę w jakiś sposób stara się ją później zagospodarować. Lawendowe bukieciki w szafach, czy woreczki z suszem są dużo lepsze niż „lawendowe” chemiczne saszetki jakie można dostać w sklepach. Moje woreczki często są takimi małymi prezencikami ku zadowoleniu obu stron. Pozdrawiam.
Woreczki są prześliczne! Aż żal było by mi chować je do szafy…. :)))
No cóż, takie ich przeznaczenie, ale można powiesić je także na widoku. Wieszak w łazience czy w przedpokoju to także dobre dla nich miejsce.
prace piękne,aż ochy się śmieją , moje zbiory lawendy nie są tak obfite
Dziękuję :}