Dla miłośniczki fioletów uszyłam poszewki na poduszki. Są one wykonane z bawełnianej tkaniny w drobny fioletowy wzór. Dla wzmocnienia koloru poszewki obszyłam fioletową lamówką i wykonałam fioletowe aplikacje.
Miniony tydzień rozpieszczał nas słoneczną pogodą. W moim ogrodzie w blasku słońca pięknie prezentowały się jesienne fiolety.
Pozdrawiam Wszystkich zaglądających na mojego bloga i życzę udanego tygodnia.
Śliczne! Takie subtelne i wysmakowane 🙂 U mnie na kompie wyglądają trochę jak chabry na łące, bo są bardziej niebieskie niż fioletowe 🙂
Dziękuję Basiu. Faktycznie nitka, którą przyszywałam aplikacje i u mnie wygląda jak chabrowa. Zaręczam, że jest to jednak kolor fioletowy.
Na moim komputerze też mienią się niezwykłymi niebieskościami,. Wciąż zaskakujesz kolorami i ciekawymi projektami. Zdjecia astrów przepiekne, w jesienny oswietleniu.
Pozdrawiam serdecznie.
Dziękuję Moniko. Mam nadzieję, że jesienne słońce jeszcze zaświeci i będzie można wykonać jeszcze fajne zdjęcia. Na razie zrobiło się bardzo zimno i mokro. Pozdrawiam serdecznie.
Piękne poduchy Wiolu. Niestety w tym tygodniu pogoda nie będzie nas rozpieszczać.
No wiem, że ten tydzień będzie paskudny:( Mam jednak nadzieję, że jeszcze zaświeci jesienne słońce.
Uwielbiam astry – to cudny akcent jesienny. I wiesz Wiolu, mam chęć je uszyć. Nawet pomysł pałęta się po głowie od jakiegoś czasu. Ale u mnie tak jest, nie nadążam za pomysłami.
A Twoje poduchy piękne, wysmakowane. I tak starannie wykonana aplikacja. Chyba czas bym zmieniła maszynę… Jakimi nićmi ją wykonałaś?
Czasu zawsze mało na realizację wszystkich pomysłów. Aplikację wykonałam nićmi Mettler, ale używam również nici Isacord. Są to poliestrowe nici do haftu maszynowego, ale doskonale sprawdzają się przy aplikacjach, ozdobnych ściegach czy pikowaniu patchworków.
Dziękuję za informację!