Śpiochy bobochy

Parę dni temu postanowiłam, że uszyje coś z myślą o najmłodszych. Wiedziałam, że będzie to maskotka – przytulanka, a że miałam trochę szarego polaru, od razu wzięłam się do pracy. W jeden dzień powstały cztery maskotki. Dodatkowo aby przytulanki przyciągały dziecięcy wzrok, ozdobiłam je kolorowymi bawełnianymi tasiemkami. Całość jest miła w dotyku. Nawet „różki” przytulanki są bezpieczne 🙂 I o to w maskotach chodzi, żeby było miło, kolorowo i bezpiecznie. Mam nadzieje, że  kiedyś moje „śpiochy bobochy” znajdą swoich amatorów do przytulania 🙂

Wspólnie

Kiedyś mówiłam do swojej córki – „narysuj coś dla mnie”, ona brała kredki i rysowała. Nie pozwalała mi patrzeć jak powstają jej malunki, ale zawsze kiedy przynosiła gotowe prace bardzo mi sie podobały. Uwielbiałam te chwile. Jednak czas tak szybko leci. Dzisiaj kiedy mówię – „namaluj coś dla mnie” – słyszę „oj mamo!”.

Czasami jednak udaje nam się zrobić coś wspólnie. Karolina zaprojektowała i wykonała na lnianym materiale grafiki o tematyce zwierzęcej. Takie trochę z przymrużeniem oka. Ja uszyłam z nich poszewki na poduszki oraz eko-torby. Tak powstało nasze wspólne „dzieło”, wspólna praca matki i córki.

Róże

Chyba nie ma osoby, która by nie lubiła róż. Te piękne kwiaty zdobią ogrody, parki, mieszkania. Czarują swym wyglądem
i zapachem. Dlatego nie ma się co dziwić, że rozkwitają również na tkaninach. Z takich tkanin uszyte poszewki czy zasłony wprowadzają do mieszań romantyczny nastrój.

Tak wyglądają poszewki, które uszyłam z „różanych” tkanin.

 

 

 

 

 

A skoro jestem przy różach
to chciałabym również pochwalić się pięknymi różowymi naczyniami, które dostałam
w prezencie.