Hello Sunshine 2016

Naszło mnie na uszycie „czegoś”. No właśnie jakoś nie mogłam sprecyzować czym to „coś” ma być. Pooglądałam różne czasopisma, powyciągałam tkaniny i… no cóż, były chęci, wena uciekła.

Gdzieś w pamięci miałam wzór, który mi się podobał ale do jego wykonania potrzebna była specjalna linijka-szablon. Zaczęłam więc kombinować. Okazało się, że bez specjalnego narzędzia też można. Cięłam, zszywałam, przycinałam, znowu zszywałam. Na koniec jedna ramka, potem jeszcze obramowanie, proste pikowanie i moje „coś” nabrało wyglądu. Quilt, który powstał ma wymiary 100x100cm.

Ponieważ ma kolory z palety barw lata zgłaszam go na konkurs Hello Sunshine organizowany przez Gosię na blogu Quilts My Way w kategorii „modern quilts”.

Pozdrawiam Wszystkich zaglądających na mojego bloga i życzę pięknych słonecznych dni.

Kolorowy

Miało być kolorowo więc są kolory. Bieżnik (53x90cm) uszyłam metodą znikającej dziewiątki używając bawełny w folkowe kwiaty i bawełny w kropeczki, które pasują niemal do każdego wzoru.

Kolory dostały białą ramkę i żółto-magentową lamówkę. To chyba najbardziej kolorowa praca jaką uszyłam do tej pory.

Pozdrawia Wszystkich zaglądających na mojego bloga i życzę pięknego, słonecznego weekendu ;)

Z odrobiną czerwieni

Do biało-szarej sypialni uszyłam biało-szarą poduszkę (60x45cm). Jej dość ascetyczną kolorystykę przełamałam odrobiną czerwieni.

Lubię szary kolor, ale letnia pora roku nastraja chyba oko na ostrzejsze kolory. Wracam więc do kolorów i w następnym wpisie będzie kolorowo.

Pozdrawiam Wszystkich serdecznie i życzę miłego, słonecznego tygodnia.