Śmierć kobietą bywa, a bywa tylko dlatego, że i od tej reguły są pewne wyjątki. Ale nie o nich chcę pisać, raczej skupię się na kobiecie.
Chyba każdemu znane są średniowieczne przedstawienia śmierci i motywu Danse macabre. Tam śmierć przedstawiona jest jako rozkładające się ciało kobiety, które zaprasza każdego do tańca. Czy takiej śmierci powinniśmy się bać? Gdybyśmy żyli w średniowieczu pewnie by nas straszyła w snach.
Ale śmierć oprócz tego, że kojarzy nam się z jakimś brakiem, przemijaniem czy też tęsknotą ma drugie oblicze.
Święta Śmierć czyli Santa Muerte to religijna postać, której kult rozpowszechniony jest przede wszystkim w Meksyku. Do Świętej Śmierci zanosi się prośby o szczęście, miłość, ochronę, powrót do zdrowia a nawet odzyskanie skradzionych przedmiotów czy powrót porwanych członków rodziny. Wierni wierzą, że czyni ona prawdziwe cuda dla tych którzy się do niej modlą.
Przedstawiana jest tradycyjnie jako ponury kosiarz w obszernej szacie z kosą w dłoni lub jako kobieta w białej sukni ze złotą koroną. Jej szaty mogą mieć także kolor: czerwony (miłość), biały (szczęście) lub czarny (ochrona).
Przedstawiona tu grafika jest moim wyobrażeniem o Santa Muerte. I jak Wam się podoba?